Motocykle produkowane w podberlińskim Spandau miały opinię trudnych do okiełznania. Wysiłek, jaki należało włożyć w ujarzmienie R 0/4, trudy podróży i specyfika prowadzenia sprawiły, że nadano mu przezwisko kozła. Tej opinii nie potwierdzają wszyscy użytkownicy