Marka FN wzbudza niejakie emocje. Dlaczego niejakie? Bo jak zareagować na relatywnie rzadko spotykaną markę, o której niewiele potrafi się powiedzieć? Naturalnie Ci z Was, którzy przeczytali wcześniejszy materiał o modelu z 1928 roku – o Kopciuszku z ambicjami sportowca – wiedzą przynajmniej, że FN – belgijska wytwórnia motocykli – była prekursorem w budowie motocykli z silnikiem czterocylindrowym ustawionym wzdłużnie. To właśnie ta konstrukcja z początków niestety minionego już wieku, była często niedoścignionym wzorem dla innych wytwórców. O wybranych, jak Henderson, Schwinn, ACE, Indian (czyli jedno i to samo mnogości imion) możecie poczytać na mojej stronie. Ale byli i inni: niemiecki, a dokładnie berliński Widnhoff, skandynawski Nimbus. Później nastała era japonii – ale tym razem już z poprzecznie ustawionymi silnikami. To wydawałoby się „moja” era, do której nie bardzo się jednak przyznaję, jeśli chodzi o konstrukcje motocyklowe oczywiście.

Wracając do meritum: pewnego dnia, w lipcu 2015, poganiając babcię betoniarkę po wielkopolskich drogach trafiłem na dwa motocykle tej samej marki (FN) i tego samego modelu (M90 SV). Tym z Was, którzy szybko lubią wyciągać wnioski podpowiem: nie, to nie są modele, które spotyka się w każdym garażu. Wręcz przeciwnie. (Można).

🙂

I tu świadomie zamieszałem w Twojej, szukającej intelektualnego wytchnienia głowie. Cóż – złośliwość moje drugie imię.

Zanim odetchniesz – drogi czytający te słowa – oglądając zdjęcia – jeśli oczywiście od nich nie zacząłeś – dodam jeszcze szczyptę: znani z niechęci do francuskich wyrobów, posiadający najlepsze, najbardziej dopracowane motocykle Niemcy, na licencji wytwarzali motocykle fra… znaczy belgijskie :). Ups, Znaczy: BAM.

Rąbka nie uchylę. Czekaj w napięciu na szczegóły. Te niebawem drukiem a nieco później… wirtualnie.

Kran odkręcony. Ssanie. Zapłon. Kopniak. Jeeedziemy.

 

 

Tekst: Tomasz Tomaszewski

Zdjęcia: www.tomasztomaszewski-motorcycles.pl

 

Konstrukcje belgijskich motocykli FN uważano za nowatorskie, dobrze zaprojektowane i niezniszczalne. Były wzorcem do naśladowania. Model, który przedstawiamy powstał na solidnej podstawie odnoszącego liczne sukcesy poprzednika.

Dolnozaworowego modelu M90 z silnikiem o pojemności 500ccm nie byłoby gdyby nie jego starszy brat z silnikiem o mniejszej pojemności: M70. Od niego zacznijmy więc opowiadanie.

Dwojga imion: Sahara „Moulin Rouge”

W 1927 roku firma FN wprowadziła do sprzedaży model M70, który już niebawem miał się okazać strzałem w marketingową dziesiątkę. Z technicznego punktu widzenia motocykl ten, wyposażony w silnik dolnozaworowy pojemności 350ccm, był poprawny: niezbyt szybki, wytrzymały, ekonomiczny. Za sprawą malowanego na czerwono koła zamachowego, szybko zyskał niestosowny przydomek „Moulin Rouge”.

Powielając tradycje konstrukcji ze starszego modelu M67, w M70 układ napędowy stanowił jeden zwarty, choć niezbyt urodziwy zespół. Moda na spójne jednostki, bez staroświeckiego, trudnego technicznie i eksploatacyjnie rozdzielania skrzyni korbowej z cylindrem oraz skrzynki przekładniowej, właśnie wchodziła „na salony”, czy lepiej powiedzieć: na deski kreślarskie konstruktorów i dalej do sieci sprzedaży. Nowoczesne ówcześnie rozwiązanie dawało wiele zalet. Zyskano zwartą, czystą konstrukcję, w której nie było problemów z ustawieniem skrzyni biegów względem skrzyni korbowej, sprzęgło można było zamknąć we wspólnej obudowie, o zastosowaniu wspólnego dla sprzęgła i skrzyni przekładniowej oleju nie wspominając.

Wkrótce po prezentacji, M70 – za kultowym paryskim domem uciech znany pod pseudonimem „Moulin Rouge” – pojawił się na pierwszych stronach światowych gazet. Rozgłosu bynajmniej nie nadawał sam przydomek modelu. Trzej oficerowie podjęli wyzwanie przejechania na motocyklach pustyni Sahara. Działo się to w okresie od kwietnia do czerwca 1927 roku. Za sprawą tego wydarzenia model zyskał światowy rozgłos oraz przydomek Sahara, po latach używany i – wydaje się – nadużywany przez wielu producentów motocykli podczas nadchodzącej wojny 1939 roku (II WŚ).

Przez lata model ewoluował: zmieniono geometrię ramy nośnej, w miejsce podramowego zbiornika paliwa zastosowano siodłowy, dołożono instalację elektryczną z akumulatorem i oświetleniem. Model sprzedawał się nad wyraz dobrze i nie było widać by zamierzano zaprzestać jego produkcji. Dla wytwórcy produkt marzenie. Marketingowy strzał w dziesiątkę.

Więcej, więcej, więcej

350tka nie była demonem mocy i prędkości, i nikt tego nie ukrywał. Posiadała wszelkie cechy motocykla użytkowego: prostotę, niezawodność, niskie zużycie paliwa, ale niestety nie grzeszyła osiągami. By zaradzić temu, w ofercie na rok 1931 przygotowano model identyczny konstrukcyjnie, ale z pojemnością silnika powiększoną do 500ccm. Był to model M90. Oferowano go w wersji Standard oraz de Luxe z chromowanym zbiornikiem paliwa oraz gumowymi nakolannikami, bogatszym wyposażeniem kierownicy (zegar czasowy) oraz seryjnie montowanym wyposażeniem elektrycznym. Powiększony model produkowano do 1935 lub 1936 roku. Prawdopodobnie w 1932 roku przeszedł pierwsze modyfikacje i od tej pory oznaczano go jako M90A. O późniejszych zmianach zachowana literatura milczy.

Gdy wprowadzano tytułowy model, FN w ofercie posiadał trzy inne: M70 – dolnozaworową 350.; M60 – górnozaworową 350. oraz M67 – górnozaworową 500. predestynowaną do ciągnięcia wózka bocznego. M90 z dolnym, półlitrowym silnikiem uzupełniał tę ofertę.

Całkowita produkcja modelu M90 zamknęła się w liczbie 2189 egzemplarzy, co na okres czterech lub pięciu lat nie jest oszałamiającą liczbą. Były jednak ważkie powody, że nie była ona wielka: zapotrzebowanie powstającego z zapaści finansowej rynku światowego nie zachęcało do kupna dobra luksusowego, jakim bez wątpienia był motocykl z silnikiem pojemności 500ccm. Dodatkowe restrykcje dla zagranicznych producentów chłonnego na pojazdy rynku powstającej III Rzeszy nie pomagały marce FN w przetrwaniu. Włodarzom z FN sprytnie udało się obejść tę regulację i przez kilka kolejnych lat cieszyli się wprowadzając swoje modele do Niemiec. Sprzedawane w III Rzeszy motocykle FN oznaczano symbolem B.A.M., zarejestrowanej w Niemczech firmy-córki. Przez kilka lat motocykle FN pod płaszczykiem niemieckiego przedsiębiorstwa uchodziły za produkt czysto niemiecki. W samym tylko roku 1931 produkcja motocykli FN wynosiła 8519 egzemplarzy i z roku na rok spadała: 1932r: 3263egz; 1933r: 1742egz, 1935r: 1500 szt. Dla porównania, w 1929 roku – jeszcze przed załamaniem na Wall Str. – zakłady FN opuszczało – bagatela – 15000 motocykli. W ciągu niecałych 6 lat produkcja spadła więc dokładnie dziesięciokrotnie.

Egzamin dojrzałości

Prezentowane na zdjęciach motocykle to te same modele Zachowany w wersji oryginalnej pojazd to wersja De Luxe własność Macieja Sobeckiego wyposażona w chromowany zbiornik paliwa oraz gumowe nakolanniki. Ciekawostką tego egzemplarza jest masywna, tłoczona ze stali kierownica, w którą wkomponowano prędkościomierz wraz z licznikiem kilometrów, jak również zegar czasowy. Interesujące jest również sterowanie gaźnikiem, kątem wyprzedzenia zapłonu oraz dekompresator: na obu rękojeściach zobaczyć można ich charakterystyczne dźwignie. W chwili gdy wykonywałem zdjęcia motocykl nie był jeszcze sprawny. Do uruchomienia go wydawało się nie trzeba wiele czasu. By pojazd jeździł należało uzupełnić kilka elementów oraz dokonać przeglądu i niezbędnych regulacji. Dzisiaj, gdy czytacie te słowa, motocykl jeździ już bez problemów. Wyobrazić sobie jedynie mogę dźwięk silnika oraz wrażenie, jakie robi tak ładnie zachowany egzemplarz. Zachował się on w bardzo dobrym stanie, stąd nie było konieczności odtwarzania powłok lakierniczych, czy niszczenia eleganckiej, historycznej patyny chromu na zbiorniku paliwa.

Drugi z pojazdów należy do Marcina Schneidera. Motocykl został odrestaurowany przez Szymona Tomczaka zgodnie ze specyfikacją modelu Standard. Podstawowe różnice do modelu De Luxe to malowany zbiornik paliwa, brak gumowych nakolanników oraz standardowa kierownica wraz z dźwigniami sterującymi. Egzemplarz ten został zakupiony w częściach i odrestaurowany do aktualnego stanu. Motocykl zaczął powtórne życie niedługo przed sesją fotograficzną. Pierwszym wyzwaniem dla tego już dojrzałego motocykla był wyjazd na olsztyński zlot klubu Rotor. Jazda egzaminacyjna dla motocykla, restauratora i kierowcy, zakończyła się sukcesem: wszyscy pojechali i wrócili o własnych siłach. Gratulacje należą się współczesnym za cierpliwość przy odtwarzaniu motocykla oraz w jego uważnym prowadzeniu, ale również i konstruktorom, którzy zadbali by ich dzieło pozostawało w sprawności technicznej pomimo upływu lat.

 

Więcej na stronie www.tomasztomaszewski-motorcycles.pl

 

FN – pełna nazwa producenta brzmi: Fabrique Nationale d´Armes de Guerre (Państwowa Fabryka Broni Palnej)

Marka FN była prekursorem i wzorcem montowania czterocylindrowych silników do motocykli. Bazując na tym wzorcu, w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej bracia Henderson stworzyli podobny motocykl i przez lata udoskonali go. Ich konstrukcja miała odsłony pod różnymi nazwami: Henderson, Schinn Excelsior, ACE i finalnie: Indian. W Europie, poza FN, podobną koncepcję silnika przyjął niemiecki Windhoff oraz skandynawski Nimbus.

W 1934 roku górnozaworowa 500. FN pobiła światowy rekord prędkości. Model M86 z kompresorem osiągnął wtedy prędkość 224.019 km/godz.

B.A.M. Berlin Aachener Motorenwerke AG.

Na początku lat 30. Minionego wieku, naziści, po dojściu do władzy, wprowadzili ograniczenia w sprzedaży dóbr importowanych. Dotyczyło to również motocykli. Aby obejść ten zakaz, firma FN dokonała zabiegu taktycznego. W Niemczech, w Aachen, powstała firma B.A.M. sprzedająca motocykle FN pod nowym logo. Znak B.A.M. pojawiał się na zbiornikach paliwa oraz częściowo na korpusach silników. W ten sposób w latach 1933-1937 wprowadzono na rynek modele Sahara, odpowiednik modelu M70 z dolnozaworowym silnikiem o pojemności 350ccm, dolnozaworową 500tkę, model M90; B.A.M. FN-Sport, górnozaworową 500tkę M67 oraz dwusuwowy model M200. Sprzedawano je w Niemczech jako produkt rodzimego pochodzenia. Motocyklom B.A.M. nadawano niezależną numerację ram i silników. B.A.M. wytwarzała ponadto rowery.

Trudno dzisiaj powiedzieć, jakim modelem był M91. Wzmianki o nim są znikome. Wymieniany obok modelu M90 został wytworzony jedynie w 204 egzemplarzach, wszystkie prawdopodobnie w 1936 roku. Nie jest wykluczone, że M91 miał być kontynuatorem M90, podobnie, jak M71 zastąpił M70 i zastosowano w nim nożną zmianę biegów.

 

Historia firmy FN: 78 lat w telegraficznym skrócie (tabela)

1889 – Fabrique Nationale d’Armes de Guerre (Państwowa Fabryka Broni Palnej) rozpoczyna wytwarzanie broni palnej na potrzeby armii

1898– początek produkcji rowerów napędzanych łańcuchem rolkowym lub wałem

1900– pierwsze przymiarki do montowania silniczka doczepnego do roweru

XII.1901– powstaje pierwszy motocykl z silnikiem o pojemności 133cm3

1903– powiększono pojemność silników (zapłon bateryjny lub iskrownikowy) do 188cm3, pierwsze modele z napędem wałkiem

1904– powstaje model 2 ¼ HP 300cm3

1905– powstaje przełomowy model 3HP z czterocylindrowym silnikiem o pojemności 362cm3 z napędem wałkiem

1906-7– powiększenie silnika czterocylindrowca do 412cm3; 2 ¼ HP – 224cm3, motocykl otrzymuje nowe zawieszenie z wahaczem pchanym i resorem piórowym

1908– specjalna wersja czterocylindrowca odnosi olbrzymi sukces na nowym kontynencie

1909- 2 ¼ HP otrzymuje rozrząd wałkiem zamiast zaworów samoczynnych, powodując wzrost wydajności

1922- powstaje pierwsza wyścigówka FN, Typ VII

1923-25

– wprowadzono nowego napędzanego łańcuchem czterocylindrowca M.50, w którym zastosowano nowe zawieszenie przednie i wprowadzono przedni hamulec

– powstaje model M.60 w wersji Sports (350cm3, OHV, 3 biegi, automatyczna pompa oleju) i Comfort

1926 – wprowadzenie modelu M.67

1927- narodziny M.70, który z czasem stał się największym sukcesem firmy

1931- powstaje M.91 (90) z wydajnym silnikiem 500cm3 oraz prototyp sportowego motocykla o oznaczeniu M.68

1933- M.200 i M.250 – pierwsze konstrukcje z silnikami dwusuwowymi

1934- sportowy M.86 z kompresorem bije światowy rekord prędkości osiągając wynik 224,019 km/godz.

1936– M.70 zostaje zastąpiony przez model M.71 z nożną zmianą biegów

1937- powstają modele M.11 z aluminiowym silnikiem 350 OHV, 500 SV lub 600 SV i sportowy M.14 z kompresorem Roots’a

1938- na potrzeby armii wprowadzono dwucylindrowy model M.12 z silnikiem w układzie boxer 1000cm3 z napędem wałkiem, dostępny solo lub z wózkiem bocznym, budowany również jako trójkołowiec

1945 – na rynek wchodzą dwa nowe modele: M.XIII z szeroką gamą silników i trzykołowiec T-8

1952 – powstaje prototyp M.50, dwucylindrowy, 26KM, 140km/godz. i M.18 z czterocylindrowym silnikiem w układzie boxer

1953 – powstaje M.22 z dwusuwowym, dwucylindrowym silnikiem

1955 – Royal Gold produkuje mopedy sprzedawane pod nazwa FN; przy współpracy z firmą Sarolea powstają dwusuwy z silnikami 125 i 200cm3

1959 – rozpoczęcie sprzedaży mopedów całkowicie własnej konstrukcji

1960 – dla potrzeby wojska powstaje trzykołowiec AS24

1965 – FN po raz ostatni wystawia się na międzynarodowych targach motoryzacji

V.1967 – wstrzymanie produkcji pojazdów