Cenione za wysoką jakość i nietuzinkową konstrukcję motocykli, zakłady Ardie wprowadzając małe, proste dwusuwowe modele popełniły faux pas. Ardie – synonim arystokracji w motocyklowym świecie początku lat 30. stał się pośmiewiskiem. Czy słusznie?

Dojrzałe, wyrafinowane konstrukcje przykuwają wzrok. Marzysz o nich. Chcesz mieć je w swoim garażu. Wyobrażasz siebie jadącego taką maszyną. Uśmiech gości na Twojej twarzy i z niej nie schodzi. Krótkie spojrzenie do portfela weryfikuje rzeczywistość. Wiesz, że chwila słabości nie pozwoli Tobie na zakup motocykla marzeń. Nie masz na niego wystarczającej ilości oszczędności.

Zapraszam wkrótce,
Tomasz